Nad Bożym Słowem. II Niedziela Wielkanocna (2020)
Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia! Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie...
Tekst: ks. Marcin Zych (parafia św. Pawła w Bergen)
Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia! Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść i chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy.
Te słowa w sierpniu 2002 roku wypowiedział święty Jan Paweł II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie. Zauważmy, że są one cały czas aktualne. W tych dniach - w obliczu cierpienia wielu ludzi - przemawiają jeszcze silniej do naszego serca. Coraz wyraźniej dostrzegamy wartość, jak mówił Papież, każdego ludzkiego istnienia. Chociaż ciągle są i ci, którzy próbują zająć miejsce Boga i decydować o życiu. W tej skomplikowanej rzeczywistości potrzebujemy doświadczyć miłosiernej miłości Boga. Ale co to jest miłosierna miłość Boga? Jak i gdzie jej doświadczyć? Zobaczmy jak przedstawia nam ją Ewangelia, którą w tę niedzielę rozważamy.
A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Zobaczmy, że Jezus przychodząc do uczniów przekazuje najpierw dar pokoju. To dar jedności, nie tylko w wymiarze fizycznym (bycia razem w jednym miejscu), ale także tej na poziomie ducha. Zauważmy z jaką łagodnością zwraca się Jezus do Tomasza. Nie ma do niego żalu, że nie uwierzył pozostałym uczniom, nie pyta czemu nie było go osiem dni temu. Jezus mówi tylko: dotknij się Mnie. To jest niesamowicie piękna i wymowna scena, która realizuje się również w naszym życiu. Kiedy przychodzisz do kratek konfesjonału, wtedy wkładasz swoje życie w rany Jezusa. Doświadczasz, że On nie obraził się na ciebie, nie brzydzi się twoich grzechów, ale pozwala, abyś poczuł Jego ciepło. To jest właśnie owa miłosierna miłość Boga, której tak bardzo potrzebuje dzisiaj świat.
W przywołanej już na początku homilii, Papież mówił: Dlatego dziś w tym sanktuarium, chcę dokonać uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu. Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie miłosiernej miłości Boga, które tu zostało ogłoszone przez pośrednictwo św. Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniało ich serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat.
Możemy i my w tę niedzielę dokonać tego aktu w naszych domach i rodzinach w duchu wiary pielgrzymując do Łagiewnickiego Sanktuarium:
Boże, Ojcze miłosierny,
który objawiłeś swoją miłość
w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,
i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu,
Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi,
ulecz naszą słabość,
przezwycięż wszelkie zło,
pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi
doświadczyć Twojego miłosierdzia,
aby w Tobie, trójjedyny Boże,
zawsze odnajdywali źródło nadziei.
Ojcze przedwieczny,
dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna,
miej miłosierdzie dla nas i całego świata! Amen.
Jezu, ufam Tobie!