Przejdź do treści
Obraz
Opublikowane 7. Kwiecień 2022 | Uaktualniono 7. Kwiecień 2022

 

Obraz

Jeśli mieszkasz w Norwegii i masz numer personalny możesz wnieść tu sprawę o unieważnienie małżeństwa. Przeszkodą nie jest to, że współmałżonek i świadkowie mieszkają w Polsce.

 

 

Niektórzy dopiero po 10 -15 latach od rozwodu decydują się na ten krok. Robią to, bo brakuje im wspólnoty i bliskości z Kościołem. To są dojrzałe i przemyślane decyzje, wynikające z potrzeby serca. Chęć powrotu do wspólnoty Kościoła jest główną przyczyną tego, że ludzie wnoszą sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa.  Cieszę się, że możemy im pomóc i że Papież Franciszek usprawnił ten proces.

 

Tekst: Marta Tomczyk-Maryon

 

– Zacznijmy naszą rozmowę od wyjaśnienia, czym jest małżeństwo katolickie.

Iwona Hansen: – Małżeństwo katolickie, to przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę życia skierowanego na dobro małżonków oraz na wydanie na świat i wychowanie potomstwa. Między ochrzczonymi małżeństwo zostało podniesione do godności sakramentu przez Chrystusa.

Agata Nazar: – Św. Jan Paweł II ładnie powiedział, że małżeństwo jest darem siebie, że w małżeństwie oddaje się nie tylko ciało, ale całego siebie drugiej osobie.

– Czy każde małżeństwo zawarte w kościele katolickim jest małżeństwem ważnym i sakramentalnym?

IH: – Nie każdy związek zawarty w kościele możemy nazwać prawdziwym małżeństwem. Aby małżeństwo zaistniało potrzebna jest osobista i nieprzymuszona wola obu stron. Związek sakramentalny musi również spełniać pewne i określone prawem kanonicznym warunki oraz okoliczności. Na każde prawdziwe i ważnie zawarte małżeństwo składa się szereg elementów i jeśli brakuje któregoś z nich, to małżeństwo uważa się za nieważne.

– Czym zajmuje się Trybunał, czyli sąd Diecezji Oslo?

IH: – Zajmujemy się prawem kanonicznym, a więc wszystkimi sprawami, jednak bardzo rzadko zdarzają się kwestie inne niż stwierdzenie nieważności małżeństwa. Badamy, czy małżeństwo było sakramentalnie i ważnie zawarte. W przypadku, gdy sąd stwierdzi jego nieważność oznacza to, że strony są wolne i mogą zawrzeć ślub kościelny. Takie osoby mogą również przystąpić do sakramentów, od których były odsunięte. To bardzo ważne.

AN: – Często katolicy, który przejdą już sądowe procedury rozwodu świeckiego, potrzebują trochę czasu, aby przetrawić swój ból. Do tego dołącza się również poczucie, że są na uboczu wspólnoty Kościoła. My pomagamy im do tej wspólnoty powrócić.

– Czy do Trybunału można zgłaszać tylko sprawy z Diecezji Oslo?

IH: – Nie, Trybunał obejmuje również prelatury Trondheim i Trømso, czyli całą Norwegię.

AN: – Jeśli jedna ze stron mieszka w Norwegii, albo ślub odbył się w Polsce, to sprawa może być rozstrzygana przez nasz Trybunał.

– To ważna informacja, ponieważ wielu naszych rodaków uważa, że jeśli ich ślub odbył się w Polsce, małżonek mieszka w Polsce, a do tego osoba wnosząca sprawę nie ma obywatelstwa norweskiego, to takiej sprawy nie można przeprowadzić w Norwegii.

IH: – Wszystkie osoby, które mieszkają w Norwegii, są zarejestrowane i mają numer personalny mogą złożyć sprawę o stwierdzenie nieważności małżeństwa.

Obraz

– Czy to, że współmałżonek i świadkowie przebywają w Polsce uniemożliwia przeprowadzenie sprawy?

IH: – To nie są żadne przeszkody. Współpracujemy z Trybunałami na całym świecie, nie tylko w Polsce. Jeśli sprawa jest otwarta u nas a małżonek i świadkowie są w Polsce, to wiadomo, że nie będą przyjeżdżali do Norwegii. W takiej sytuacji prosimy o pomoc Trybunał polski i osoby są przesłuchiwane w Polsce.

– A co się dzieje w sytuacji, gdy współmałżonek nie chce współpracować a świadkowie nie zgłaszają się na przesłuchanie? Czy jest to beznadziejna sytuacja dla osoby, która zgłasza sprawę?

IH: – Absolutnie nie. Jedna osoba wprowadza sprawę a druga strona jest informowana, że sprawa zostaje otwarta i może wziąć udział, jeśli chce. Jeśli nie wyraża takiej woli, to sprawa będzie się dalej toczyła na podstawie dokumentów i przesłuchania jednej strony.

Ponad 50 procent spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa

wnoszą do Trybunału Polacy. Od lewej: Agata Nazar i Iwona Hansen.

 

– Wiele osób zastanawia się czy sprawa o stwierdzenie nieważności małżeństwa zmienia status dzieci urodzonych w takim związku?

IH: – Status dziecka po stwierdzeniu nieważności małżeństwa nie ma wpływu na kwestię pochodzenia potomstwa. Oznacza to, że nie to ma żadnego wpływu np. na kwestię sakramentów dziecka. Te dzieci mają takie same prawa, jak dzieci urodzone w ważnym małżeństwie.

– Można więc powiedzieć, że proces kościelny jest sprawą tylko między rodzicami…

IH: – Tak, ale trzeba tu podkreślić ważną różnicę między procesem kościelnym a świeckim sądowym. W tym ostatnim najczęściej stwierdza się winę jednej ze stron. Celem naszego postepowania nie jest stwierdzanie winy którejkolwiek ze stron, ale zbadanie ważności małżeństwa.

– Bywa tak, że ktoś nie jest do końca przekonany czy chce, albo ma podstawy do złożenia sprawy. Czy taka osoba może liczyć na poradę przed złożeniem dokumentów?

IH: – W Polsce zgłaszają się ludzie najpierw do adwokata kościelnego, który stwierdza czy ktoś ma podstawy do otwarcia sprawy. U nas tego nie ma. Do Trybunału można się zgłosić po poradę i wskazówki.

– Czy za taką poradę trzeba zapłacić?

IH: – Porady są bezpłatne.

– Jak wygląda samo zgłoszenie sprawy i procedura?

IH: – Każda osoba, która jest zainteresowana otrzymuje od nas formularz do wypełnienia. Do tego formularza trzeba dołączyć odpowiednie dokumenty. Po złożeniu dokumentów, następuje część, w której strony i świadkowie składają zeznania. Jeśli osoby mieszkają w Norwegii, to zapraszamy je do nas na przesłuchanie. Jeśli przebywają w Polsce lub w innym kraju, to przesłuchanie odbywa się w ich miejscu zamieszkania. Jeżeli osoba mieszka na dalekiej północy Norwegii i nie ma możliwości przyjechania do Trybunału w Oslo, to możemy przesłuchać tę osobę przez internetowe komunikatory.

– Ile osób pracuje w Trybunale i czy jest możliwe przeprowadzenie przesłuchania w języku polskim?

IH: – Na stałe w Trybunale jest zatrudnionych pięcioro różnojęzycznych pracowników. Jest audytor polski, więc jest możliwe przeprowadzenie rozmów w języku polskim.

– W jakiej atmosferze odbywa się przesłuchanie?

IH: – Dużą wagę kładziemy na stronę pastoralną. Wychodzimy z założenia, że osoba, która się do nas zgłasza i tak jest już poszkodowana przez życie. Dlatego staramy się otoczyć tę osobę opieką, pomocą i empatią.

AN: – Nie jesteśmy od oceniania, chcemy tej osobie jedynie pomóc przejść przez ten cały, często bolesny proces.  Podczas przesłuchania, musimy rozmawiać o jednych z najgorszych chwil w życiu człowieka. To nie są łatwe rozmowy. Staramy się pomóc ludziom przejść te trudne doświadczenia, aby mogli rozpocząć nowe życie.

– Jaki procent spraw wnoszą do Trybunału Polacy?

IH: – Około 50 procent.

– Jakie są koszty postępowania o stwierdzenie nieważności małżeństwa?

IH: – Koszty wynoszą 3 tysiące koron, rozłożone po 1000 koron na trzy raty. Osoby, które mają trudności ekonomiczne mogą się ubiegać o zredukowanie tej sumy. Nie ma dodatkowych kosztów. Nawet jeśli włączamy w sprawę psychologa czy adwokata, nie wiąże się to z dodatkowymi opłatami dla osoby wnoszącej sprawę.

– Czy sprawy są rozstrzygane przez sędziów w Norwegii?

IH: 0 Ponieważ Trybunał w Norwegii jest mały, to korzystamy z usług sędziów w Szkocji. Wszystkie dokumenty tłumaczymy na język angielski i tam są rozstrzygane sprawy.

– Ile wynosi przeciętny czas oczekiwania na rozwiązanie sprawy?

AN: – To zależy od skomplikowania sprawy, jednak przeciętny czas wynosi od kilku miesięcy do półtora roku.

– Jaki procent spraw jest załatwianych pomyślnie?

IH: – Duży procent, większość jest załatwiana pozytywnie.

– Czy od decyzji Trybunału można się odwołać?

AN: – Tak, do sądu apelacyjnego w Westminster w Anglii.  W ostatniej instancji można się również odwołać do sądu w Rzymie, czyli do Roty Rzymskiej.

– Czy macie poczucie, że wykonujecie ważną pracę?

IH: – Czasem spotykam się z opinią, że nasza praca musi być trudna i niewdzięczna, bo wysłuchujemy smutnych historii z życia innych ludzi. Jednak wdzięczność tych osób po rozwiązaniu sprawy jest tego warta. To ogromna satysfakcja.

AN: – Niektórzy dopiero po 10 -15 latach od rozwodu decydują się na ten krok. Robią to, bo brakuje im wspólnoty i bliskości z Kościołem. To są dojrzałe i przemyślane decyzje, wynikające z potrzeby serca. Chęć powrotu do wspólnoty Kościoła jest główną przyczyną tego, że ludzie wnoszą sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa.  Cieszę się, że możemy im pomóc i że Papież Franciszek usprawnił ten proces.

 

„Kiedy poproszono mnie, żebym anonimowo, w kilku zdaniach, napisała dla Państwa ogólne wrażenie z rozmowy w Trybunale, pomyślałam, że opiszę to przymiotnikami. Jak jest podczas przesłuchania? Serdecznie, przyjaźnie, ze zrozumieniem ze strony prowadzącego, z miłością w oczach i Bogiem w sercu, taktownie, z zachowaniem powagi sytuacji, optymistycznie, opiekuńczo ze strony przeprowadzającego wywiad, z ogromną kulturą  i delikatnością, w atmosferze ciepła i przychylności”.

 Joanna

 

„Gdy zdecydowałam się wnieść sprawę o stwierdzenie ważności małżeństwa miałam wiele obaw. Słyszałam opowieści z Polski o nieprzyjemnej atmosferze podczas przesłuchań, dodatkowych kosztach i bardzo długim czasie rozpatrywania spraw przez polski Trybunał. Jednak chciałam wrócić do wspólnoty Kościoła, bo bycie przez wiele lat na „marginesie” było dla mnie trudne. Nikt, kto tego nie przeżył nie zrozumie, jak to jest uczestniczyć w Mszy i nie móc przyjąć Komunii św. Bałam się przesłuchania w Trybunale Diecezji Oslo, jednak muszę powiedzieć, że obawy były całkiem niepotrzebne. Spotkałam się tu z dużym zrozumieniem i empatią. Nikt mnie nie oceniał, a osoba, która ze mną rozmawiała miała wiele taktu i ludzkiego podejścia… miała również pod ręką paczkę chusteczek higienicznych. Cały proces przeszedł sprawnie i szybko, trwał około roku. Znowu cieszę się z bycia częścią wspólnoty i mogę przystępować do Komunii św.”.

Małgorzata

 

Jeśli potrzebujesz więcej informacji lub chcesz się umówić na spotkanie zadzwoń do polskojęzycznego pracownika trybunału tel. 23219412 lub napisz na adres e-mailowy: tribunalet@katolsk.no.

 

 

More about: